Masło „sardynkowe” według staropolskiego przepisu.
Przepis na takie właśnie masło „sardynkowe” zaczerpnęliśmy z książeczki „Książka kucharska dla samotnych i zakochanych” (więcej o samej książce przeczytacie TUTAJ). Propozycja jest tak prosta, że w zasadzie nie ma o czym pisać, a tak wyśmienita, że warto spróbować!

Cytując autorów „Książki kucharskiej dla samotnych i zakochanych” dostajemy prosty przepis na Masło sardynkowe, chociaż nie taki oczywisty jakby się mogło wydawać: „Oczywiście sardynkę zastąpi nam szprotka wędzona lub z oleju. Szprotkę miażdżymy dokładnie (wędzoną – z ościami, ale bez skórki, główki i ogonka) i ucieramy z łyżeczką masła. Oczywiście lepsze są do tego grzanki od świeżego chleba czy nawet bułki.”



Ot i cały przepis! Bawcie się dobrze delektując świeżym chlebem posmarowanym masłem sardynkowym (zastąpionym szprotką)!
Smacznego!
Znajdziecie nas też na Facebooku oraz Instagramie
Petarda
Wg nas również!