Śledzie w oleju – najprostszy i najsmaczniejszy przepis!

Śledzie w oleju

Robimy śledzie na śledziówkę! „Śledziówka” czyli ostatki zwane również zapustami. To nic innego jak celebracja końca karnawału. W Polsce nazwa „karnawał” nawiązywała do „nawału kar”, które przynosił nadchodzący post.

A przed postem trzeba było się po prostu wyszaleć. I to hucznie! Stąd popularne „śledziówki” jako czas na jedzenie bez umiaru przed poszczeniem. Śledzie rządzą!

Śledzie w oleju
Śledzie w oleju

W tym roku (2025) ostatki wypadają 4 marca. Zgodnie z tradycją w ten dzień zajadamy się pysznymi śledziami i żegnamy karnawał. Kiedyś dzień ten obchodzony był tak hucznie, że po wizycie w Polsce pisano (w XVI wieku opis taki przedstawił sułtanowi Sulejmanowi II Wspaniałemu, po zimowym pobycie w naszym kraju, jego poseł): „W pewnej porze roku chrześcijanie dostają wariacji i dopiero jakiś proch sypany im w kościele na głowy leczy takową”. Od Środy Popielcowej do Wielkanocy był czas na umartwianie, a na stołach królował wtedy postny żur, ziemniaki i znienawidzony śledź.

Dziś nie świętujemy ostatków już tak hucznie, jak przed wiekami. Kiedyś zabawy trwały od tłustego czwartku do wtorku przed środą popielcową, szczególnie na dworach szlacheckich. Od jedzenia stoły się uginały, a zabawie towarzyszyła taka przyśpiewka:

„Na zapusty nie chcą państwo kapusty; wolą sarny, jelenie i żubrowe pieczenie”.

Wszystkie zabawy zapustne kończyły się o północy już w Środę Popielcową. Do karczmy lub izby, w której trwała zabawa, wbiegał chłopiec z rybim szkieletem albo śledziem wyciętym z papieru. Obwieszczał w ten sposób, że rozpoczyna się Wielki Post, a obfite jedzenie zastąpią śledzie, żur i ziemniaki.

Po Wielkim Poście, nasi przodkowie, śledzi mieli tak dość, że w niektórych rejonach urządzano pogrzeb śledzia i żuru. Wynoszeniu z domu śledzia i żuru towarzyszyły żartobliwe przyśpiewki i okrzyki. Śledzia, niekiedy wyciętego z drewna lub tektury, wiązano na grubym powrozie i wieszano na wierzbie nad drogą. Natomiast garnek z żurem zakopywano w ziemi lub wylewano.

A u nas prosty przepis na pysznego śledzia! Kilka składników i raptem 10 minut pracy.

Śledzie w oleju
Śledzie w oleju

Składniki:

  • 4-6 solonych płatów śledziowych (ala matias)
  • 2 średnie cebule
  • ocet winny lub jabłkowy
  • mleko
  • pieprz
  • olej rzepakowy
Śledzie w oleju
Śledzie w oleju

Przepis:

Śledzie w zależności od stopnia nasolenia wymoczyć w wodzie a następnie wypłukać i osuszyć na papierowym ręczniku. Jeśli moczenie w wodzie nie przyniesie efektu i śledzie dalej są słone można przez 1-2 godzin moczyć je dodatkowo w świeżym mleku. Po odlaniu mleka i ponownym opłukaniu w wodzie pokroić płaty śledzia w jednakowe kawałki lub paski. Zamoczyć pokrojone śledzie na chwilę w occie winnym lub jabłkowym, następnie ocet odlać. Cebulę pokroić w talarki. Układać w słoiku na przemian warstwy cebuli i kawałków śledzia (posypać świeżo zmielonym pieprzem każdą warstwę śledzi, można dodatkowo użyć czerwonego pieprzu). Zalać całość olejem rzepakowym. Odstawić do lodówki na kilka godzin. Gotowe!

Smacznego!

Znajdziecie nas również na Facebooku oraz Instagramie.

Jeśli jesteście zainteresowani innymi przepisami na śledzie zapraszamy na naszą stronę:

Źródło informacji o śledziówce: Gazeta Krakowska.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *