KuLISY KUCHNI Niesamowita, zniewalająca w smaku zupa z wołowego ogona.
Mieliśmy okazję spróbować tę zupę podczas pobytu w Rzymie. Tak więc zupa z wołowego ogona czyli Zuppa con Coda di Bue zawładnęła naszymi zmysłami, kubkami smakowymi i emocjami. Postanowiliśmy poeksperymentować i odtworzyć ten rzymski specjał (bazując oczywiście na włoskich przepisach).
Pojawiło się jednak pierwsze pytanie: gdzie kupić taki ogon? Przez przypadek znaleźliśmy go w Selgrosie, przy okazji nabywając dobry koniak Camus VS w bardzo akceptowalnej cenie (była promocja!)
Składniki na zupę (zupa z wołowego ogona):
– 1 ogon wołowy
– 1 cebula
– 1 marchewka
– łodyga selera naciowego
– 3 łyżki mąki pszennej
– liść laurowy
– 2 goździki
– natka pietruszki do smaku
– tymianek do smaku
– 2 łyżki koncentratu pomidorowego
– oliwa z oliwek
– 150 ml czerwonego, wytrawnego wina
– 1 litr bulionu wołowego
– 50 ml wytrawnego sherry
– sól, pieprz
Znienacka pojawia się koniak
*tak jak wcześniej wspominaliśmy koniak znalazł się w koszyku zupełnie z innego powodu, nawet w zasadzie to pojechaliśmy po koniak, a ogon wołowy znaleźliśmy przypadkowo jednak zdjęcie wyszło fajne, smak jest elegancki i dystyngowany, więc postanowiliśmy go dodać do poniższego przepisu, żeby stanowił element dekoracyjny! 🙂
Wracamy jednak do podstawowego dania czyli do przepisu!
Przepis na zupę z wołowego ogona:
Ogon oczyścić z błony, pokroić ostrym nożem na równe kawałki w miejscach gdzie jest chrząstka (powinno się udać bez problemu).
Wsypać 2 łyżki mąki na talerz i obtoczyć w niej kawałki mięsa, dzięki czemu podczas długiego gotowania mięso zachowa soczystość i pozostanie delikatne, a równocześnie sos/zupa (piszemy sos albo zupa ponieważ finalnie po kilku gotowaniach i redukcjach z naszej zupy zrobił się wyśmienity zredukowany sos, który można serwować z makaronem lub gotowanymi ziemniakami czy też polentą) będzie zagęszczona.
Olej podgrzewać na nieprzywierającej patelni a następnie smażyć kawałki ogona z każdej strony, aż się przyrumienią – czas smażenia to około 10 min.
Zdjąć ogony z patelni na papierowy ręcznik by odsączyć je z nadmiaru tłuszczu. Cebulę drobno posiekać i smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu przez kilka minut, dodać obraną i startą na tarce marchewkę i pokrojony w drobną kostkę seler naciowy. Dodać pozostałą łyżkę mąki, koncentrat pomidorowy, dolać wina a na koniec wlać bulion wołowy. Mieszać całość do połączenia składników, dodać sól i pieprz do smaku i według własnych preferencji, wrzucić liść laurowy, dodać tymianek, goździki oraz posiekaną natkę pietruszki.
Gotować na małym ogniu przez kilka minut a na koniec dodać uprzednio obsmażone kawałki ogona wołowego.
Wszystko razem gotować na małym ogniu do miękkości mięsa (w zależności od rodzaju mięsa może to trwać 3 do 5 godzin). Od czasu do czasu mieszać całość, żeby się nie przypaliło.
Kiedy mięso będzie już miękkie i zacznie odchodzić od kości dolewamy wytrawnego sherry, mieszamy a gdy alkohol odparuje, podajemy.
Potrawę najlepiej smakuje na drugi dzień po przygotowaniu. Zupę można też podać na kilka sposobów, ale o tym w następnych publikacjach! Bądźcie czujni, bo warto!
Smacznego!
Znajdziecie nas też na Facebooku oraz Instagramie
