Pierwszy raz homar wykonany przez nas osobiście trafił na nasze stoły jakieś 3 lata temu. Postanowiliśmy zrobić go jeszcze raz i przypomnieć sobie te cudowne nuty smakowe.
Kilka słów w sprawie homara. Zanim pojawi się na Waszych stołach homar warto wiedzieć o nim kilka rzeczy. Ma pięć par odnóży, cztery z nich to odnóża kroczne, są dosyć małe w stosunku do całego ciała, ale zdecydowanie wystarczające do poruszania się. Dorosły homar europejski może osiągać prędkość do 23 km/h. Pierwsza para odnóży jest zakończona wielkimi, zróżnicowanymi szczypcami. Jedne z nich mają zaostrzone brzegi i służą do cięcia, drugie, mające grzebień mocnych ząbków, służą do kruszenia i miażdżenia. Na głowie ma dwie pary czułków, jedną krótszą, drugą dłuższą. Osiągają wielkość 50 cm i waga ok. 0,7 kg (typowy rozmiar), chociaż zdarzają się też większe osobniki (informacja z Wikipedii). Nasz homar został zakupiony w Sklepie Rybnym Dorada w Krakowie na Starym Kleparzu.
Składniki do ugotowania homara:
- 1 łyżka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 1 żywy homar waga mniej więcej 700-800g (wystarczy na 2 osoby)
Wodę w garnku doprowadzić do wrzenia. Wsypać sól i cukier. Przed zabiciem homara warto wsadzić go do zamrażarki na około 45min, żeby się zahibernował. Przyłożyć ostry, cienki nóż do górnej części pancerza tuż przy głowie. Szybko wbić. Homar natychmiast zginie. Wrzucić do wrzątku i gotować 10-15 minut (w zależności od wielkości skorupiaka). Zdjąć garnek z ognia. Wstawić wraz z zawartością do lodówki po to, żeby homar wystygł w wywarze (my akurat mieliśmy szansę zrobić to na balkonie w Sylwestra!). Z zimnego homara trzeba wyciągnąć delikatnie mięso starając się je zachować w jednym kawałku. Najłatwiej będzie przekroić odwłok homara (od dołu) dużym, ostrym nożem na pół, a następnie rozgnieść szczypce (my zrobiliśmy to dziadkiem do orzechów, ale można kupić specjalne narzędzia do kruszenia skorupiaków). Usunąć ciemną żyłę (czyli układ pokarmowy), biegnącą aż do ogona.
Składniki do zrobienia sosu:
- skorupa homara
- warzywa: marchewka, pietruszka, cebula, seler naciowy (jedna łodyga), seler
- 150ml wina białego, wytrawnego
- sól, pieprz
- ostra papryczka
- 1 łyżka śmietany 30%
- natka pietruszki
- 2 łyżeczki przecieru pomidorowego
- 200ml bulionu warzywnego lub wody
- oliwa
Skorupy pancerza i warzywa ułożyć na papierze do pieczenia na blaszce, polać oliwą i wsadzić do piekarnika nastaw na temperaturę 200 stopni na około 30 minut (sprawdzać, żeby się nie przypiekło za bardzo). Można też zrobić to samo na patelni z dodatkiem oliwy. Dzięki temu zabiegowi uzyskujemy lepsze wydobycie smaku ze skorupy homara oraz dodatkowo uzupełniamy go smakiem pieczonych warzyw.
Na patelnie wlewamy oliwę, wrzucamy przypieczone składniki i smażymy przez chwilę. Dolewamy wino, które powinno mocno odparować/zredukować się, następnie dolewamy bulion (lub zwykłą wodę). Wyciągamy największe skorupy (na przykład szczypce) do dekoracji na talerzach. Doprawiamy przyprawami do smaku. Dodajemy 2 łyżeczki przecieru pomidorowego. Otrzymany sos przecedzamy przez sitko, żeby do naszego dania nie trafiły kawałki pancerza. Dodajemy śmietanę. Mieszamy wszystko do uzyskania jednolitej konsystencji.
W międzyczasie gotujemy al dente czarny makaron linguini z sepią. Po ugotowaniu wrzucamy makaron do sosu i mieszamy wszystko razem. Nakładamy na talerze makaron wraz z mięsem homara, dolewamy pozostały w naczyniu sos, posypujemy całość posiekaną natką pietruszki a na koniec nakładamy zostawione wcześniej części szczypiec dla lepszego efektu wizualnego. Goście robią wtedy WOW!
Smacznego!
Znajdziecie nas też na Facebooku oraz Instagramie
Zaglądnijcie też do naszej zakładki „Ryby i owoce morza” po więcej przepisów.