Gazpacho to rodzaj chłodnika czyli taka zimna zupa pomidorowa, wręcz idealna na gorące dni. Warto ją zrobić. Jest wspaniała w smaku.
Gazpacho to hiszpańska zupa z pomidorów, ogórka, papryki, bazylii oraz czosnku podawana na zimno. Jest genialnym rozwiązaniem na upalne lato. Pożywna, orzeźwiająca a przede wszystkim chłodzi. Nie każda zupa podana na zimno jest taka dobra. Ta jest wręcz genialna, a jednocześnie prosta i smaczna. Zazwyczaj polujemy na targach na przecenione pomidory, lekko ubite, mocnodojrzałe i bardzo tanie. Czasami można je znaleźć nawet za 1/4 ceny. Gazpacho trzeba zrobić wtedy od razu, żeby pomidory nie uległy dalszemu uszkodzeniu. Pomidorowy chłodnik podajemy z grzanką, skrapiamy oliwą, (w wersji do podania „na szybko” do blendera wrzucamy garść lodu, w wersji przygotowanej wcześniej odstawiamy całość do lodówki, żeby się mocno schłodziło). Gazpacho nie wymaga żadnych przygotowań ani specjalnego kunsztu kucharskiego. Może go zrobić każdy lajkonik czy tam laik…. Do dzieła!
Składniki:
- 1.5-2kg dojrzałych soczystych pomidorów
- 1 mały surowy ogórek
- 1/2czerwonej papryki
- 1/2 ostrej papryczki chili
- 1/2 czerwonej cebuli
- 2-3 ząbki czosnku
- garść bazylii
- sól, pieprz, oliwa z oliwek
- opcjonalnie ocet balsamiczny do skropienia gotowego dania
Przepis:
Pomidory naciąć delikatnie od góry i od dołu, zalać wrzątkiem w garnku odstawić na kilka minut, aż skórka zacznie odchodzić, następnie odlać ciepłą wodę i zalać je zimną wodą, wtedy skórka łatwiej schodzi. Obrać i pokroić na kawałki, wrzucić do blendera. W wersji ortodoksyjnej andaluzyjczycy usuwają gniazda z pestkami, nam to zupełnie nie przeszkadza dlatego je zostawiamy. Dodajemy obranego ogórka, pokrojonego w kostkę, pokrojoną paprykę, cebulę, papryczkę chili, czosnek, bazylię, solimy, pieprzymy dodajemy 2-3 łyżek oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia i blendujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. W wersji na szybko można do blendera wrzucić garść lodu, w wersji „mamy czas” odstawiamy całość do lodówki. Podajemy z grzanką, listkami bazylii, skrapiamy oliwą (bardzo dobrze smakowo pasuje też olej z pestek dyni) i octem balsamicznym a na koniec okrasić świeżo zmielonym pieprzem.
Uwaga! Pomidory blendowane z dużą szybkością tracą czerwony kolor i stają się pomarańczowe. Można próbować najpierw na dużych obrotach zblendować pozostałe składniki a dopiero później dodawać pomidory i już nie kręcić tak szybko lub jak doradzili nam „fachowcy” na koniec dodać pomidorową passatę. Sprawdziliśmy, działa! Kolor wraca!
Jeśli szukacie ciekawego przepisu na zupę zaglądnijcie do sekcji Przepisy/Zupy na naszej stronie. Zapraszamy!
Smacznego!
Znajdziecie nas też na Facebooku oraz Instagramie