Szpinak, zielone paliwo Popeye’a

Ciekawe czy znacie szpinak, zielone paliwo Popeye’a?

Jemy szpinak, bo lubimy szpinak. Dodajemy szpinak do różnych potraw – sprawdźcie na przykłada przepis na ciecierzycę na ciepło w pomidorach klikając TUTAJ. Pamiętamy lekarza naszego syna, który mówił, że szpinak to niestrawialna celuloza i nie ma żadnych wartości odżywczych i w sumie miał rację. A tymczasem szpinak, zielone paliwo Popeye’a stał się niemal ikoniczny dzięki komiksowi a potem kreskówce i filmom.

Popeye
Popeye

Szpinak charakteryzuje się niską gęstością energetyczną i wysoką gęstością odżywczą. Jest niskokaloryczny, w 92% składa się z wody, w 100g zawiera jedynie 21 kcal, 2.9g białka, 3g węglowodanów (w tym 2,6g błonnika) oraz 0.4g tłuszczów.

Szpinak jest bogactwem witamin i składników mineralnych. W 100g znajdziemy 482,9mcg witaminy K1, 1,9mg witaminy E, 4243mcg beta-karotenu, 67,8mg witaminy C, 193mcg folianów oraz 235 mg potasu, 93 mg wapnia, 53 mg magnezu. 2,8mg żelaza. W obiegowej teorii szpinak często polecany jest jako źródło wapnia i żelaza. Niestety przyswajalność obu tych składników ze szpinaku jest niewielka. 

A my z uporem maniaka wracamy do tego zielonego warzywa i dodajemy go do jedzenia ze względu na kolor, smak a może nawet wierzymy, że dodaje nam odrobinę siły jak sławnemu Popeye’owi! Można by powiedzieć, że szpinak czyli zielone paliwo Popeye’a powinien kojarzyć każdy, aczkolwiek bardziej znamy ikoniczną postać z komiksów i kreskówek niż sam pierwowzór postaci. Dodatkowo bajka jest stara jak świat, więc nowe pokolenia mogą jej w ogóle nie pamiętać. Podobno inspiracją do stworzenia tej charakterystycznej postaci był polski marynarz Frank „Rocky” Fiegel.

Szpinak, zielone paliwo Popeye'a
Szpinak, zielone paliwo Popeye’a

Frank urodził się gdzieś w Wielkopolsce 27 stycznia 1868 r. Jego rodzicami byli Bartłomiej Figiel i Anna (z domu Grott). Krótko po narodzinach chłopca wyemigrowali do Chester w USA. Tam też zmienili nazwisko na bardziej amerykańsko brzmiące Fiegel. Istnieje jednak wersja mówiąca o tym, że chłopiec tak naprawdę urodził się już w Stanach, trudno jednoznacznie stwierdzić jaka była prawda. Ta czy inaczej w 1887 r. wstąpił do Marynarki Wojennej. 

Nie wiadomo, kiedy dokładnie Franka poznał rysownik Elzie Crisler Segar, który również urodził się w Chester i przez wiele lat tam mieszkał. Wiemy natomiast, że Frank cieszył się swoistą „renomą zabijaki” w pubach usytuowanych w portowej części miasta. Miał być znany z ogromnej siły, zamiłowania do bijatyk i tego, że lubił dzieciom opowiadać historie ze swojej młodości ciągle chwaląc się swoją siłą i twierdząc, że to właśnie szpinak czyni go tak potężnym i niezwyciężonym.

Zjadał więc puszkę szpinaku, po której dostawał energii i dawki mocy. O ile szpinak początkowo był w komiksie o naszym bohaterze pokazywany sporadycznie, o tyle w raz z rozwojem kolejnych historii stał się tak samo ikoniczny jak sam Popeye. Nie wszyscy mogli jednak czerpać z niego taką siłę jak jednooki marynarz. Słynne zwroty padające z ust marynarza rozrabiaki to: „I yam what I yam” („Jestem czym jestem”), „Blow me down” (polskim odpowiednikiem było „A niech mnie dunder świśnie”).

Popeye zawsze był widywany z fajką w ustach (przez co mówił bardzo niewyraźnie). Nie potrafił kłamać, ale był porywczy i skory do bójek i bijatyk. Największe kontrowersje wokół Franka budzi sprawa… jego oka. Większość tekstów, jakie napisano o nim po polsku mówi o tym, że nie miał jednego oka, natomiast większość angielskojęzycznych tekstów mówi, że jedno jego oko było zdeformowane. Sądząc po zdjęciach Franka, jakie się zachowały, chyba druga wersja jest bliższa prawdy. Dodajmy, że ksywa „Popeye” w dosłownym tłumaczeniu znaczy: „Oko, które wyskoczyło”.

Nie wiadomo, czy Frank był świadom, że stał się inspiracją dla stworzenia postaci Popeye’a. Segar oficjalnie po raz pierwszy narysował ją dopiero w 1929 r., nasz bohater miał już wtedy 61 lat. Część „znawców tematu” twierdzi, że Polak doskonale wiedział, że kreskówkowy bohater to on, a Segar aż do swojej śmierci regularnie przesyłał mu pieniądze z wdzięczności za zainspirowanie go. Prawie nic nie wiemy o pozostałym życiu Franka, oprócz tego, że umarł w sędziwym wieku 79 lat, 24 marca, 1947r. 

W przedwojennej Polsce znany był jako marynarz Kubuś, ale także był tłumaczony jako „Ferdek i Merdek – dzieje przyjaźni dwóch łazików” („Merdek” było imieniem nadanym postaci jego kumpla Wimpy’ego).

Ale nie tylko szpinak zwrócił naszą uwagę, bowiem pojawiały się też inne kulinarne nawiązania chociażby: „Zapraszam cię do mego domu na pieczoną kaczkę… Ty przenieś kaczkę!” lub „I will gladly pay you thusday for a hamburger today” („Wdzięcznie oddam ci w czwartek za hamburgera dzisiaj”).

Smacznego!

Znajdziecie nas też na Facebooku oraz Instagramie

Źródła informacji:
https://web.archive.org/web/20141216202104/http://kzet.pl/2010/07/popeye.html
https://genialne.pl/polak-ktory-byl-pierwowzorem-dla-slynnego-popeyea/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Popeye

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *