Ten smażony bakłażan powstał jako potrzeba chwili. Był bakłażan, była mozzarella, były pomidory. Wystarczyło sięgnąć tylko po sery i oliwę, wrzucić wszystko na patelnię i powstało danie godne mistrzów kuchni.
Wystarczą 3 bakłażany (mogą być białe, pstrokate lub fiote-love), ser mozzarella, pomidory, starty parmezan, czosnek, pietruszka, sól, pieprz i oliwa. Wszystko zostało zrobione na jednej patelni i jednym palniku (w letniej kuchni rezydencji, w której mieszkaliśmy). Danie przyrządziła, przyprawiła i przysmażyła Zosia (nasz zdolny Masterchef!) podczas pobytu na Sardynii. Przepis jest oryginalny i autorski. Nie bez znaczenia dla smaku są sardyńskie okoliczności przyrody i tego… niepowtarzalne! Smażony bakłażan w pomidorach z serem mozzarella. Spróbujcie!

Wszystko co potrzebujecie do przyrządzenia tego spektakularnego dania znajduje się na zdjęciach. Działajcie, kombinujcie i róbcie według własnego uznania i własnych smaków!
Przyda się wam ser mozzarella, pokrojony w paski.

Przygotujcie gęsty sos pomidorowy.

Bakłażan pokrojony w plasterki (pamiętajcie żeby go wcześniej posolić i odsączyć na papierowych ręcznikach to nie będzie gorzki!) i smażony na oliwie.

Czyż smażony bakłażan nie wygląda apetycznie i obłędnie?

Czuć ten smak i zapach!

Pokrojone wcześniej paski mozzarelli zawińcie w smażonego bakłażana.

Ślinka cieknie na samą myśl!

Wsadźcie te rolki do uprzednio przygotowanego sosu pomidorowego. Jeśli śledzicie naszego bloga, Facebooka, Instagrama, to na 100% umiecie zrobić taki sos! Listki kolendry zapewnią dodatkowy, uzupełniający całość smak.

Przed podaniem warto posypać wszystko tartym serem typu parmezan i serwować gorące danie na talerzach!

Szukajcie przepisów na wykorzystanie tego warzywa w zakładce Na skróty/Bakłażan na naszej stronie.
Smacznego!
Znajdziecie nas też na Facebooku oraz Instagramie