Znaleźliśmy przepis na idealną Carbonarę, a wiedząc jak ma smakować (gdyż zdarzyło nam się w Rzymie zjeść właśnie taką pyszną!) szybko zamieniliśmy wspomnienie w rzeczywiste danie.
Przepis na idealną Carbonarę znaleźliśmy w książce „CIAO! Włoskie opowieści, miejsca i smaki„. Polecamy zarówno to danie, jak i tę książkę! Niełatwo zrobić dobrą Carbonarę, ale trzeba próbować! W naszym przepisie wykorzystaliśmy włoskie grube rurki włoskiej firmy Rummo, ale możecie eksperymentować również z innymi włoskimi makaronami.
Makarony Rummo to oryginalne włoskie makarony. Historia marki rozpoczęła się w 1846 roku w Benevento, niedaleko Neapolu, kiedy to rodzina Rummo zaczęła mielić lokalne zboże i wyrabiać makaron. Do wyrobu makaronów Rummo wykorzystuje wyłącznie wysokiej jakości semolinę z pszenicy twardej durum i wytłacza makarony w formach z brązu. Zgodnie z motto firmy: „Bez pośpiechu do doskonałości”, makaron podlega procesowi powolnego wyrabiania według opatentowanej metody Lenta Lavorazione, dzięki której zachowane są właściwości semoliny. Makarony Rummo mają wysoką zawartość białka – aż 14,5% na 100g i po ugotowaniu pozostają al dente, czyli półtwarde. To oznacza, że podczas gotowania chłoną mniej wody, co powoduje dłuższy proces jedzenia makaronu, a tym samym łatwiej się go trawi i jest bardziej sycący. W przygotowanym daniu liczy się nie tylko jego smak, ale także to jak się prezentuje na talerzu. Makaron Rummo nawet po dwukrotnym ugotowaniu lub podgrzaniu jest sprężysty, nie skleja się, a sos z niego nie spływa.
To niezwykle popularne, włoskie danie wydaje się bardzo proste w wykonaniu. Wymaga jednak cierpliwości, skupienia, żeby finalnie nie otrzymać makaronu z jajecznicą, co często się zdarza.
Składniki:
- 300g makaronu (my zastosowaliśmy duże rurki, bo tak kiedyś w Rzymie nam zaserwowano, ale można standardowo pozostać przy makaronie spaghetti)
- 4 żółtka
- 1/2 szklanki startego sera parmezanu
- 1/2 szklanki sera pecorino
- 50g guanciale (solone, dojrzewające podgardle wieprzowe) koniecznie dobrej jakości
- grubo zmielony pieprz
Podgardle trzeba pokroić w cienkie słupki a następnie wysmażyć do wytopienia się tłuszczu na suchej patelni. Połowę wytopionego tłuszczu (ostudzonego!) odlać do miseczki, dodać oba rodzaje serów oraz żółtka i dokładnie rozbełtać na gładką masę.
Makaron ugotować w minimalnie osolonej wodzie (podgardle i sery są bardzo słone). Kiedy makaron będzie gotowy, przełożyć go za pomocą szczypiec na gorącą patelnię z wysmażonym uprzednio podgardlem, dodać pół chochelki wody (może być po wodzie z gotowanego makaronu) i chwilę podgrzewać całość, cały czas mieszając, aż do zredukowania płynu.
Ściągnąć patelnię z ognia, policzyć do trzydziestu!!! następnie dodać pastę jajeczno-serową oraz trochę wody z gotowania makaronu. Bardzo dokładnie i bardzo szybko całość wymieszać. Doprawić sporą ilością pieprzu i natychmiast podawać. Sukces gwarantowany!
Smacznego!
Znajdziecie nas też na Facebooku oraz Instagramie.