Nasz pies w kuchni jest pierwszym pomagierem.
Czy tego chcemy czy nie, nasz pies w kuchni jest. Więcej! On jest zawsze tam gdzie robione jest jedzenie i równocześnie tam gdzie je serwujemy. Jest pierwszym jurorem i ocenia nas dokładnie tak jak w książce/komiksie „Psie sucharki”: czyli jak dobrze gotujemy to spada na podłogę, a jak źle gotujemy to nic mu nie spada!
O „Psich sucharkach” i innych książkach autorki poczytacie klikając TUTAJ, oraz w naszej BIBLIOTECE, a my tymczasem będziemy pisać o naszym psie i jego kulinarnych fascynacjach, czyli jak razem gotujemy, pieczemy, smażymy i dlaczego to jest takie dobre!
Smacznego!
Znajdziecie nas też na Facebooku oraz Instagramie